do ÂściÂągnięcia ^ pdf ^ ebook ^ pobieranie ^ download
Podstrony
- Strona startowa
- Herbert James Szczury 1 Szczury
- James Fenimore Cooper Oak Openings (PG) (v1.0) [txt]
- James Alan Gardner [League Of Peoples 05] Ascending
- James Lowder The Harpers 05 The Ring of Winter
- James Axler Deathlands 007 Dectra Chain
- James Axler Deathlands 044 Crucible of Time
- James Axler Deathlands 035 Bitter Fruit
- James Fenimore Cooper The Red Rover [txt]
- James Hutton The Man Who Found Time
- James Fenimore Cooper The Sea Lions [txt]
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- fashiongirl.xlx.pl
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
się chwilę. Młodzieniec stał przy drzwiach z ręką na klamce.
Mówisz pan zbyt zuchwale.
Nie powiem już nic więcej odparł Maurycy i skłoniwszy się, opuścił pokój.
ROZDZIAA 13
Można sądzić, że doktor zanadto upierał się przy swoim, i to właśnie pani Almond
mu wypominała. Wszelako, jak powiadał, miał na ten temat swoje zdanie; uważał,
że wyczerpuje ono sprawę, i nie zamierzał go korygować. %7łycie całe strawił na
ocenie ludzi (wymagał tego medyczny zawód) i w dziewiętnastu przypadkach na
dwadzieścia trafiał należycie.
._ A może pan Townsend jest tym dwudziestym podpowiedziała pani Almond.
Może i jest, choć wcale mi nie wygląda na ten dwudziesty przypadek. Jednakże
dam mu jeszcze szansę i żeby się upewnić, pomówię z jego siostrą. Prawie na
pewno powie mi, że słusznie postąpiłem. Ale możliwe też, że mi dowiedzie, iż
popełniłem największy błąd swojego życia. Jeśli tak, to poproszę go o
przebaczenie. Nie potrzebujesz jej zapraszać, jak uprzejmie mi proponowałaś,
gdyż napiszę jej otwarcie, jak się sprawy mają, i zapytam, czy wolno mi będzie
ją odwiedzić.
Obawiam się, że głównie ty będziesz tu szczery. Ta nieszczęsna kobiecina
opowie się za swoim bratem bez względu na to, czym on jest.
Bez względu na to, czym jest? Wątpię. Ludzie nie zawsze tak miłują swoich
braci.
G! zaprotestowała pani Almond gdy w grę wchodzi trzydzieści tysięcy
rocznego dochodu dla rodziny...
Jeśli opowie się za nim ze względu na pieniądze, jest oszustką. A jeśli jest
oszustką, nie ujdzie to mojej uwagi. A jeśli to zauważę, nie będę tracił czasu
na rozmowy.
Ona nie jest oszustką, jest przykładną damą. I nie będzie chciała spłatać
figla bratu tylko dlatego, że jest samolubem.
Jeśli zasługuje na to, żeby z nią rozmawiać, prędzej spłata figla bratu
aniżeli Katarzynie. A propos, czy ona widziała Katarzynę? Poznała ją?
Nic mi o tym nie wiadomo. Panu Townsendowi nie zależało może zbytnio na tym,
żeby się poznały.
Jeśli jest przykładną damą. Ale przekonamy się, jak dalece ta kobieta
odpowiada twojemu opisowi.
Ciekawa jestem, co ona o tobie powie zaśmiała się pani Almond. A skoro już
o tym mowa, jak to przyjmuje Katarzyna?
Tak jak wszystko jako rzecz zwyczajnÄ….
Nie złości się? Nie robi scen?
Ona nie ma skłonności teatralnych.
SÄ…dziÅ‚am, że beznadziejnie zakochana panna ma za s«s skÅ‚onnoÅ›ci teatralne.
A jeszcze bardziej śmieszna wdowa. Lawinia wygłogjj mi przemowę. Uważa, że
jestem bardzo arbitralny.
Ona ma talent do fałszywych wniosków zauważy} pani Almond. Niemniej, żal
mi bardzo Katarzyny.
I mnie talkże. Ale ona się z tym upora.
Myślisz, że z niego zrezygnuje?
LiczÄ™ na to. Tak bardzo wielbi swego ojca.
O, to wiemy. Ale tym bardziej jej współczuję, bo stanęła wobec jeszcze
cięższego dylematu i dokonać wyboru pomiędzy tobą a kochankiem przekracza wprost
jej siły.
Jeśli nie potrafi wybrać, to tym lepiej.
Tak, ale on będzie tkwił przy niej i zmuszał ją do wyboru, a Lawinia stanie po
jego stronie.
Rad jestem, że nie po mojej; ona potrafi zepsuć każdą sprawę. Kiedy Lawinia
wejdzie do twej łodzi, łódz zatonie. AJe niechaj ma sdę na baczności
przestrzegł drtktor bo nie będę tolerować zdrady w swoim domu.
Podejrzewam, że będzie się miała na baczności, bo w głębi duszy bardzo się
ciebie boi.
Obie się mnie boją odparł doktor choć jestem tak łagodny. Zresztą, tylko
na to liczę na ten zbawienny lęk, jaki w nich budzę.
ROZDZIAA 14
Doktor napisał swój otwarty list do pani Montgomery, która też niezwłocznie mu
odpowiedziała podając godzinę, o której mógłby zawitać na Drugą Aleję. Mieszkała
w schludnym domku z wypalanej cegły, świeżo pomalowanym w taki sposób, że brzegi
cegieł odznaczały się od reszty wyrazistą bielą. Domek ów, wraz z innymi
[ Pobierz całość w formacie PDF ]