do ÂściÂągnięcia ^ pdf ^ ebook ^ pobieranie ^ download
Podstrony
- Strona startowa
- Moon Fate Laurence James
- Lauren Ch. Piękny drań
- Latitude Zero Laurence James(1)
- Hardy Kate Smak czerwonego wina
- H. P. Lovecraft At the Mountains of Madness
- Lowell Elizabeth Donovanowie 04 Rubinowe bagna
- Zdradzona Amy Meredith
- (17) Szumski Jerzy Pan Samochodzik i... KindśźaśÂ‚ Hasan beja
- Hatha Yoga Pradipika
- Jennifer Roberson Sword Dancer 4 Sword Breaker
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- anusiekx91.opx.pl
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
zupełnie bezradnymi.
Słonie nie są tak głupie, by stać bez ruchu, gdy wyspa niknie pod
wodą, i czekać, aż wszystko zatonie, jak grzesznicy u tego drugiego
Noego. Postanawiają podjąć próbę ratowania się. Rzucają się na łeb,
na szyję do kłębiącej się wody i kierują się w stronę lądu, płynąc
w długich konwojach, dorosłe zwierzęta starają się trąbami utrzy-
mywać na powierzchni młode. Zastanawiam się, jak mogą oddychać
i jednocześnie podtrzymywać maluchy. Oupa mówi, że tysiące zostały
2 Operacja Noe - trwająca pięć lat ewakuacja ponad 6 tysięcy zwierząt z terenów
doliny Zambezi
i jeziora Kariba, zalanych wodÄ… podczas budowy tamy na rzece Zambezi pod koniec
lat 50. XX
wieku (przyp. red.).
124
w wodnym grobie, znaczonym niezliczonymi szkieletami drzew, które
teraz sterczą na krawędzi jeziora. Groby pośród szkieletów drzew. Ich
też nie widzimy w filmie - zwierząt, które utonęły. Widzimy tylko
akcjÄ™ ratowniczÄ….
Chociaż nikt nie przewidział powodzi, będącej następstwem za-
mknięcia ściany zapory, i tak ludzie i maszyny - ci sami, którzy,
podobnie jak Bóg Wszechmogący, sprowadzili powódz - walczyli,
by ocalić życie tysięcy zagrożonych zwierząt. W Operacji Noe krążą
dookoła na łodziach i w helikopterach, ratując mnóstwo istnień.
Widzimy helikoptery latające nisko pomiędzy niebem a wodą, A/s
biegających wśród zarośli z długimi siatkami, zbierających zwierzęta,
które wierzgają i walczą i wcale nie wyglądają na wdzięczne za to, że
zostały ocalone.
Na końcu filmu głos Noego mówi nam - ponownie - że to był wiel-
ki triumf, nie tylko Rodezji, która ma teraz skąd czerpać energię, by
oświetlić autostrady i miasta przyszłości, ale i wszystkich ludzi.
Nisko na ziemi, tu gdzie jesteśmy ja i Cia, i Oupa, i Moseejaw, teren
jest brudny, pokryty odchodami, podobnie jak martwe drzewa, i Å‚atwo
zapomnieć, że istnieje nad nami inny świat. Pierwszą noc spędzamy
w Caribbea Bay, hotelu, który przywodzi na myśl koktajl z plasterkiem
ananasa i kandyzowaną wiśnią, nabitą na małą różową papierową pa-
rasolkę. Jest olśniewająco biały, z szumiącą klimatyzacją i rozciąga się
wśród wysadzanych palmami ogrodów i basenów, niezwykle czystych
dzięki litrom drażniącego nos i szczypiącego w oczy chloru. Szkoda,
że Oupa w takim fantastycznym miejscu popada w szaleństwo.
To cała mieszanina ogłupiającej gorączki w dolinie Zambezi, ginu
i oddalenia od stoep, do którego krańców jego świat skurczył się już
dawno temu, sprawiła, że jego mózg się zagotował. Jednak, co dziwne,
wydaje się, że nikt oprócz nas tego nie zauważa.
Najpierw Oupa staje się bardzo niemiły dla innych, zwłaszcza dla
personelu Caribbea. To tak, jakby karał ich za to, że musi przebywać
w tym hotelu. Kelnerowi o imieniu Forgiveness3 z baru przy basenie
powiedział, że jest on najgorszym kelnerem, jakiego kiedykolwiek
miał nieszczęście spotkać, i że jako najobrzydliwszego przedstawiciela
3 forgiveness (ang.) - przebaczenie (przyp. red.).
125
ludzkości trzeba go wyrzucić na bruk, a on, Oupa, nie spocznie, dopóki
osobiście nie dopilnuje, by Forgiveness został wylany i wyprowadzo-
ny z terenu hotelu, tak by mógł wieść dalsze bezcelowe życie poza
zasięgiem wzroku Oupa - a to wszystko dlatego, że kelner nie wrzucił
wystarczająco dużo kostek lodu do ginu Oupa. Cia i ja widziałyśmy,
jak Forgiveness umieszcza dużą ilość lodu w szklance Oupa, ale on
stopniał tak szybko, jak topnieją lody na brodzie i kapią na siedzenie
peugeota na parkingu przy Farmers' Co-op.
- On jest taki niedobry! - skomentowała Cia.
Tata powiedział Mamie, że Oupa zamienia się w kłótliwego starego
skurczybyka, ale żadne z nich nie zauważa chyba, że jest on nie tylko
kłótliwy, chyba że to słowo określa kogoś kompletnie stukniętego.
Całe popołudnie spędził na oskarżaniu Forgivenessa o coraz to gorsze
rzeczy i narzekaniu na wszystko na Boskiej ziemi, co z całą pewno-
ścią nie było winą Forgivenessa. Potem, wieczorem, z ponurą miną
zaprowadził mnie i Cię do toalety w naszym bungalowie i trzęsącą
się, pokrytą plamami wątrobowymi ręką wskazał na czającego się
w środku ptasznika.
- Sis, do licha! - syknęłam. Cia zadrżała. Ale tak naprawdę ten
widok wcale nie był niezwykły: ptaszniki, węże, skorpiony i wszelki
rodzaj gogos zawsze wykazywały słabość do kibelka na farmie - jest
tam przyjemnie, chłodno i ciemno, i gdybym była ptasznikiem, praw-
dopodobnie lubiłabym się tam przyczajać. Ale Oupa nie uważał, że
czajenie się ptasznika w hotelowej toalecie można wyjaśnić ogólną
skłonnością ptaszników do czajenia się w toaletach.
- Zobaczcie, dziewczęta, tutaj jest. Wiedziałem. Oni spiskują, by
mnie dopaść. - Oczy wychodziły mu z orbit.
Potem powiedział Cii, że może zetrzeć ten uśmieszek ze swojej
gęby. Ptasznik mógł zostać umieszczony tu celowo przez munts, jako
część skomplikowanej intrygi, w którą może być wplątany tokoloshe,
a której celem jest złapanie go.
Mama i Tata nie dostrzegli, że Oupa flirtuje z szaleństwem, ale
nie powinno mnie to dziwić, gdyż oni właściwie w ogóle Oupa nie
zauważają. Jest tak, jakby dla nich gdzieś tam był, ale zarazem go nie
było -jak coś, co majaczy na skraju ich pola widzenia. Być może tylko
w ten sposób mogą z nim wytrzymać - kiedy tak naprawdę wcale nie
126
muszą go znosić. Cia uważa, że to właśnie czeka starych ludzi. Dorośli
pobożnie i szlachetnie wypowiadają się o mądrości przychodzącej
z wiekiem i takie tam, ale w rzeczywistości historia starszych osób
kończy się na ogół, zanim nadchodzi koniec ich samych, i pozostaje im
tylko przekazywanie od nowa tych samych starych opowiadań - tylko
że ci, których czas właśnie trwa, nie słyszą i nie widzą staruszków,
widzimy ich tylko my, ci, których czas jeszcze nie nadszedł - aż do
chwili, gdy książka wreszcie zamyka się na wczorajszej opowieści.
Zatem Mama i Tata oddalili się już przed kilkoma godzinami, przez
cały dzień konsekwentnie ignorując coraz bardziej zadziwiające skargi
Oupa, i poszli na tańce do Cutty Sark Hotel, a teraz sytuacja naprawdę
stała się nie do zniesienia.
[ Pobierz całość w formacie PDF ]