do ÂściÂągnięcia ^ pdf ^ ebook ^ pobieranie ^ download
Podstrony
- Strona startowa
- Tadeusz Boy Zelenski Szkice literackie
- ÂŚwięty Michał Archanioł
- Bernard Veale [Frederick Huntsman 01] Read My Lips (retail) (pdf)
- Warren Murphy Destroyer 095 High Priestess
- Jedrzejczyk Janusz Konrad Autohipnoza. Alchemia wewnetrznej przemiany
- Harry Turtledove The Best Time Travel Stories of the Twentieth Century
- appendix4
- Krentz Jayne Ann Harlequin Satine Ryzykowny ukśÂ‚ad (Niepewny ukśÂ‚ad)
- Canavan, Trudi Age of the Five 2 The Last of the Wilds
- Kres_Feliks_W_ _Polnocna_Granica_scr(2)
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- fashiongirl.xlx.pl
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Widzê, ¿e bêd¹ zmuszony przekszta³ciæ umys³y tych ludzi, nazywaj¹cych siebie socjali-
stami, albo nawet zerwaæ z nimi. MoralnoSæ i legalne Srodki i walki nie le¿¹ na naszej dro-
dze. My niesiemy ze sob¹ rewolucjê w ca³em ¿yciu i we wszystkich pojêciach ludzkich. Za-
pamiêtajcie sobie dobrze te s³owa!
Skoñczywszy zatar³ rêce i chodzi³ po pokoju, Smiej¹c siê g³oSno i mrucz¹c weso³o:
86
Hm... hm... hm...
Nazajutrz do Uljanowa, stoj¹cego w pobli¿u piwiarni, podbieg³ Blümenfeld. Sepleni¹c
i pluj¹c co chwila szepn¹³:
Znam tê babê... Jest to Szumi³owa, krewna agentki ochrany Zenajdy Gengross ¯uczen-
ko, tej, która przewali³a terorystów Bachariosa, Iwana Rasputina, Akimowa i Sawina, a te-
raz ukrywa siê przed zemst¹ socjal rewolucjonistów w Lipsku i Hajdelbergu. To szpicle,
W³odzimierzu Iljiczu, prawdziwi szpicle z szajki szubrawca Hartinga!... S³ysza³em, ¿e
¯uczenko ukrywa s³u¿bowego pseudonimu Michejew .
Dziêkujê wam, towarzyszu! rzek³ Uljanow i poszed³ do piwiarni.
Usiad³ przy stoliku, zajêtym przez Szumi³ow¹, i uSmiechaj¹c siê do niej ¿yczliwie, rzek³:
Grupa nasza uwa¿a, ¿e walka z drobno-bur¿uazyjn¹ partj¹ socjal-rewolucjonistów odpo-
wiada jej zamierzeniom. Zgadzamy siê na propozycjê pani.
Bardzo dobrze! odpar³a napozór spokojnie. Oto s¹ pieni¹dze 3000 marek. Kiedy
mogê stawiæ siê do redakcji, aby rozpocz¹æ pracê? Mam gotowy artyku³ o agitacji naszych
wspólnych wrogów przeciwko Iskrze ...
Zaraz... zaraz... szepn¹³ Uljanow, starannie licz¹c i uwa¿nie ogl¹daj¹c banknoty.
Skoñczy³, schowa³ paczkê do kieszeni tu¿urka, zapi¹³ palto i podniós³ szyderczy wzrok na
siedz¹c¹ przed nim kobietê. Pochyli³ siê nad sto³em i dobitnie przemówi³ cichym, sycz¹cym
g³osem:
Szanowna pani Szumi³owa! Proszê wyraziæ nasz¹ wdziêcznoSæ jeszcze bardziej szanow-
nej Zenajdzie Teodorównie ¯uczenko, czcigodnemu panu radcy Hartingowi oraz innych
ochrannikom za tak cenny dar! Zu¿yjemy go z po¿ytkiem, proszê mi wierzyæ! Co do
wspó³pracy z nami, to mo¿e pani siê nie Spieszyæ, chyba ¿e zechcia³aby spotkaæ u nas kilku
najenergiczniejszych bojowców partji socjal-rewolucjonistów, pragn¹cych od pewnego czasu
bli¿ej poznaæ Zenajdê Teodorównê? Pieni¹dze zwrócimy wkrótce z procentami, z procenta-
mi szanowna pani!
Wsta³ i z g³oSnym Smiechem skierowa³ siê ku wyjSciu.
Potwór! syknê³a Szumi³owa, zaciskaj¹c piêSci.
Obejrza³ siê i zmru¿y³ oczy.
Iskra od tego dnia nabra³a nowego rozpêdu. Ataki jej na marzycielstwo drobnych bur¿u-
jów socjal-rewolucjonistów, na oportunizm socjal-demokratów, na Struwego i Tugan-Bara-
nowskiego z ich legalizowanym marksizmem stawa³y siê coraz ostrzejsze i wScieklejsze,
odrywaj¹c od tych partyj coraz liczniejsze zastêpy robotników.
Uljanow tylko do tego d¹¿y³. Jego dziennik dawa³ rozbitkom teoretycznego socjalizmu
gotowy program i plan pracy, narzuca³ im rewolucyjn¹ wolê czynu; wyprowadza³ poza mury
spo³eczeñstwa; nawo³ywa³ do budowania w³asnemi si³ami twierdzy prawdziwego socjalizmu,
wypowiadaj¹cego wojnê przestarza³ym bogom: pañstwu, spo³eczeñstwu, koScio³owi, rodzi-
nie i moralnoSci mieszczañskiej.
Wszystkie ideje, prawa, sympatje umar³y, oprócz jednej rewolucji dla stworzenia nie
bur¿uazyjnej republiki, lecz dla za³o¿enia na ruinach dawnego Swiata pañstwa pracy. To jest
jedynym celem, do którego d¹¿yæ musim, na nic i na nikogo siê nie ogl¹daj¹c, id¹c przez
zbrodnie, krew, trupy, depc¹c wszelkie prawo! Zwyciêstwo nasze powinno byæ bezwzglêdne
i bezwzglêdnem bêdzie nasze postêpowanie! mówi³ Uljanow do robotników, przybywaj¹-
cych do niego dla ustalenia programu 2-go zjazdu socjal-demokratycznej partji.
87
Wtedy m³oda partja rosyjskich socjalistów by³a jeszcze zjednoczona i ¿adne pr¹dy rozbie¿-
ne nie nurtowa³y jej. Na czele partji stali bo¿kowie rosyjskiego socjalizmu: Plechanow,
Dejcz, Akselrod, Martow, Zasulicz, Potresow. Rmia³e artyku³y Iskry przera¿a³y ich. Zaczê-
³y nadlatywaæ pierwsze zimne powiewy, zwiastuny nieuniknionej walki.
Burza zosta³a jednak za¿egnana z powodu wypadków zewnêtrznych.
[ Pobierz całość w formacie PDF ]