do ÂściÂągnięcia ^ pdf ^ ebook ^ pobieranie ^ download
Podstrony
- Strona startowa
- więta Jadwiga Królowa Polski kolorowanka
- Kultura bezpieczenstwa
- Dzikowska Elśźbieta Czarownicy
- DobraczyśÂski Jan Magdalena
- Moon Fate Laurence James
- Hingle Metsy WybraśÂcy losu 11 Portret wizjonerki
- Baxter, Stephen Xeelee 04 Ring
- Juliusz Verne Cykl Robur (1) Robur Zdobywca (Król przestworzy)
- Cartland_Barbara_ _Zaginiona_ksićÂśźna
- The Art of Speaking and Writing an English Language
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- charloteee.keep.pl
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
kontekst problemów społecznych, praca pod red. H. Sęk i S. Kowalik, Poznań 1999, s. 81-105.
59
\yciowych, do których warto dą\yć, a tak\e uległością wobec zdarzeń zewnętrznych.
Pogodzenie się z losem daje takim ludziom złudne poczucie zrozumienia świata, a tak\e
usprawiedliwienie do niepodejmowania zadań i obowiązków, które jako istoty społeczne
powinny spełniać. Bierność to tak\e akceptacja zła i powstrzymywanie się od czynności
prospołecznych.
Oprócz tu wymienionych, mo\e być wiele reprezentacji społecznych niekorzystnie
oddziałujących na stabilność struktury społecznej i funkcjonowanie instytucji państwa.
Percepcja polityki, władzy państwowej, przemian gospodarczych to istotne zródła
określonych zachowań społecznych. Zwiat społeczny nie jest bowiem taki, jaki jest, tylko
taki, jaki jest w świadomości ludzi. Nieadekwatne do rzeczywistości reprezentacje społeczne,
gdy się utrwalą, silnie determinują sposoby radzenia sobie z zagro\eniami bytu państwowego
i narodowego oraz kształtują określoną postawę wobec uczestnictwa w \yciu państwa.
2.7. Bezpieczeństwo społeczne w perspektywie teorii grup odniesienia
Pojęcie grupy odniesienia powstało na gruncie psychologii społecznej, ma jednak
równie\ swoje szczególne miejsce w teorii socjologicznej. Nazwa grupa odniesienia nie jest
w pełni konsekwentna, gdy\ oznacza równie\ jednostkę albo nawet tylko pewne jej cechy,
które mogą stanowić układ odniesienia dla innych. Twórcy teorii grup odniesienia wychodzą
z zało\enia, \e ludzie w swym \yciu dokonują ciągłego procesu porównywania
i odnoszenia się do innych po to, aby móc zidentyfikować i określić oraz wartościować swoje
postępowanie czy pozycję społeczną. Proces ten najczęściej ma charakter bezwiedny, rzadko
towarzyszy mu jakaś głębsza refleksja. Bez niego ludzie nie mogliby jednak określić swojej
to\samości.
Teoria grup odniesienia zakwestionowała zało\enie, \e środowisko społeczne tworzą
grupy przynale\ności jednostki. Wskazuje, \e mogą je równie dobrze stanowić grupy,
z których czerpie ona swe wartości, wzory zachowań lub ocenia wobec nich swoje
usytuowanie społeczne. Do samooceny jednostki wa\niejsze od obiektywnego poło\enia jest
społeczne tło, w jakim się znajduje. Ono bowiem rzutuje na postrzeganie i ocenę własnej
sytuacji. To społeczny kontekst \ycia rodzi zjawisko względnego uprzywilejowania czy te\
upośledzenia społecznego. Dokonywana w ich wyniku interpretacja sytuacji wpływa na
poczucie zadowolenia lub niezadowolenia, sprawiedliwości lub niesprawiedliwości
społecznej, postrzegania danych warunków \ycia jako bezpiecznych, umo\liwiających
60
rozwój, lub wprost przeciwnie niosących zagro\enia i blokujących wszelkie mo\liwości
samorealizacji. To pociąga za sobą określone formy aktywności jednostki i grup
społecznych100.
Ze względu na funkcje, jakie spełniają grupy odniesienia wobec zachowań jednostek,
dzielimy je na dwa typy grupy odniesienia porównawczego i grupy odniesienia
normatywnego. Pierwsza z nich jest układem odniesienia, względem którego jednostka ocenia
sama siebie i innych ludzi. Stanowi kontekst dla oceny względnej pozycji własnej i innych
ludzi. Druga stanowi zródło wzorów zachowań i wartości przyswajanych przez określone
jednostki. Te dwa typy grup odniesienia zostały wyodrębnione wyłącznie w celach
analitycznych. Te same grupy społeczne mogą bowiem spełniać obydwie funkcje
jednocześnie101.
Teoria grup odniesienia mo\e być wielce przydatna do wyjaśnienia wielu zachowań
społecznych. Procesy, które le\ą u zródeł jej powstania, zachodzą ju\ w społeczeństwie
polskim, a w najbli\szych latach, po wstąpieniu do Unii z pewnością się nasilą. Polska,
integrując się z Europą, startuje bowiem ze znacznie ni\szego poziomu rozwoju ni\ najsłabiej
rozwinięte kraje unijne jak Grecja czy Portugalia. Przybli\enie się choćby do poziomu jakości
\ycia mieszkańców tych najsłabszych państw zajmie nam z pewnością znacznie więcej ni\
kilkanaście lat. Wśród euroentuzjastów dominuje natomiast przekonanie, \e zjednoczenie
w szybkim tempie zatrze ró\nice w poziomie rozwoju gospodarczego, podniesie standard
\ycia Polaków do poziomu mieszkańców Unii, ograniczy bezrobocie, uzdrowi rolnictwo,
umo\liwi studiowanie młodzie\y na zagranicznych uczelniach itp. Te i inne argumenty
bardzo często pojawiają się w kampanii prounijnej. Gdyby nawet te przypuszczenia
sprawdziły się, to z pewnością oczekiwana poprawa nie nastąpi szybko. Przed
społeczeństwem polskim jest więc dość długi okres, w którym będziemy członkiem
wspólnoty europejskiej, a nie doznamy w nim odczuwalnej poprawy swojego losu.
Polacy będą systematycznie porównywali mo\liwości zaspokajania określonych
potrzeb związane z określoną pozycją społeczną, z takimi samymi mo\liwościami
przypisanymi do odpowiednich pozycji społecznych mieszkańców poszczególnych krajów
Unii. To porównanie będzie dla nas niekorzystne. Nie spełnią się więc pragnienia
i oczekiwania wielu obywateli. Szybko oka\e się natomiast, \e nadzieje na pomoc były zbyt
optymistyczne, siła robocza jest nieelastyczna i nie potrafi dostosować się do potrzeb rynku
100
Zob. R.K. Merton, Teoria socjologiczna... op. cit., s. 285-291.
101
Tam\e, s. 336.
61
europejskiego, a znajomość języka pozwala na podjęcie wyłącznie prostych prac. W Unii
przez dość długi czas zajmiemy pozycję najsłabszych i najbiedniejszych. Powstały dysonans
będzie tym większy, im więcej obietnic zostanie zło\onych w okresie poprzedzającym
przystąpienie. Do poczucia względnego upośledzenia społecznego powstałego w wyniku
znacznej rozbie\ności w dochodach, jaka ukształtowała się w Polsce w czasie procesu
transformacji i odczuwanej deprywacji potrzeb, dołączy takie samo zjawisko, powstałe na tle
porównań w skali międzynarodowej. Ten stan świadomości społecznej jest doskonałym
podło\em dla skrajnych ruchów politycznych, w tym kwestionujących zasady ustrojowe
krajów Unii. Pierwsze lata naszego członkostwa mogą stać się więc okresem triumfu partii
skrajnie nacjonalistycznych i populistycznych. Będzie to niebezpieczne dla procesów
integracyjnych ze Wspólnotą Europejską oraz mo\e stać się przyczyną ewentualnego kryzysu
ustroju demokratycznego w naszym państwie.
O słuszności zało\eń teorii grup odniesienia i mo\liwości jej zastosowania do analizy
społeczeństwa w okresie integracji ze strukturami unijnymi świadczą procesy zachodzące
w społeczeństwie byłej Niemieckiej Republiki Demokratycznej. Niemcy, którzy w bloku
wschodnim mieli wysoki status ekonomiczny i szczycili się przynale\nością do pierwszej
dziesiątki krajów najbardziej uprzemysłowionych, po przyłączeniu do RFN uświadomili sobie
swoją nową pozycję i nadspodziewanie szybko utracili rozbudzone złudzenia zakładanego
postępu. Po krótkiej zjednoczeniowej euforii wystąpiło poczucie społecznej frustracji,
wzrastanie w siłę ugrupowań politycznych podkreślających swój stosunek pozytywny do
dawnej NRD-owskiej rzeczywistości. Z sonda\y przeprowadzanych w 1996 roku wynikało,
\e ponad połowa mieszkańców wschodnich landów wolałaby \yć w warunkach istniejących
w NRD. Odsetek ten był du\o większy, ni\ wynikałoby to z liczby osób, którym obiektywnie
pogorszyły się warunki \ycia. Problem społecznego zadowolenia le\y więc w du\ej mierze
w sferze subiektywnego odczucia. Jest ono niezwykle wa\nym i niedocenianym czynnikiem
[ Pobierz całość w formacie PDF ]