do ÂściÂągnięcia ^ pdf ^ ebook ^ pobieranie ^ download
Podstrony
- Strona startowa
- Haas Derek Srebrny NiedĹşwiedĹş 01 Srebrny NiedĹşwiedĹş
- Carroll_Jonathan_ _Białe_Jabłka_01_ _Białe_jabłka
- Harry Harrison Stalowy Szczur 01 Narodziny Stalowego Szczura
- Anne McCaffrey Cykl JeĹşdĹşcy smokĂłw z Pern (01) JeĹşdĹşcy SmokĂłw
- Foster, Alan Dean Spellsinger 01 Spellsinger
- Zelazny, Roger The First Chronicles of Amber 01 Nine Princes in Amber
- Burroughs, Edgar Rice Tarzan 01 Tarzan of the Apes
- x_Elizabeth Hoyt The Raven Prince [Prince 01] (2006)
- Roberts Nora Gwiazdy Mitry 01 Zaginiona gwiazda
- Denise A Agnew [Daryk World 01] Daryk Hunter (pdf)
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- quentinho.opx.pl
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
inhalatora. KorzystajÄ…c z niego, czul siÄ™ jak Darth Cahill lub ktoÅ› podobny. Poza tym od
wieków nie miał ataku astmy i w życiu nie pomyślałby, że na pogrzebie Grace zaskoczy ich
jakiś głupi pożar.
Nie mógł uwierzyć w to, że ich rodzinna posiadłość przestała istnieć. Kiedy obudził
się tego ranka, był przekonany, że on i Amy ją odziedziczą. Teraz dom był tylko dymiącą
kupÄ… gruzu.
Policyjni detektywi nie udzielili im zbyt wielu informacji. WyglÄ…da to na podpalenie -
ocenili. Ogień rozprzestrzenił się zbyt szybko, by mógł to być wypadek. Lekarze stwierdzili,
że William Mclntyre wyzdrowieje. O dziwo, nikomu innemu nie stała się krzywda. Dan
zeznał na policji, że Alistair Oh opuścił posiadłość w wielkim pośpiechu. Uznał, że nie
zaszkodzi narobić temu staremu draniowi nieco kłopotów. Oczywiście nie pisnął słowem na
temat trzydziestu dziewięciu wskazówek, sekretnej biblioteki ani tajemniczego człowieka z
lornetkÄ….
- Kim był ten mężczyzna w czerni? - szepnęła Amy, jakby znów czytała w myślach
brata. Nadal trzymała na kolanach szkatułkę z biżuterią Grace i kręciła włosy na palec, jak
zawsze, gdy była zdenerwowana.
- Nie mam pojęcia - odparł Dan. - Alistair?
- Nie mógł znajdować się w dwóch miejscach jednocześnie.
- Pan Holt?
- Pan Holt nie jest taki stary. Poza tym jest potężniejszej postury.
- Ciotka Beatrice przebrana za mężczyznę? - Danowi podobał się ten pomysł,
ponieważ był przekonany, że w naturę Beatrice wpisany jest pierwiastek zła. Zostawiła ich
przecież w posiadłości bez mrugnięcia okiem. Jednak Amy wyglądała na rozdrażnioną jego
teoriÄ….
- To nie był nikt znajomy, Dan. Jestem tego pewna. Ale obserwował nas, jakby chciał
sprawdzić, czy wydostaliśmy się z pożaru. Myślę, że to on podłożył ogień, żeby uwięzić nas
w bibliotece.
Saladin mruczał, jakby na potwierdzenie jej słów.
- Jestem tego samego zdania co kot - powiedział Dan. - Po przygodzie z mężczyzną w
czerni i wujem Alistairem proponuję przyjąć zasadę na dalsze poszukiwania: Trzymać się z
dala od starych facetów.
- Musimy być mniej ufni wobec innych. - Amy jeszcze bardziej ściszyła głos. - Dan,
nasza matka była uwikłana w pogoń za trzydziestoma dziewięcioma wskazówkami. Jej
pismo...
- Tak, ale to niemożliwe. Wyścig dopiero się rozpoczął!
- To było jej pismo, jestem tego pewna. Własnoręcznie napisała: Podążaj za
Franklinem, pierwsza wskazówka. Labirynt Kości. Musimy się dowiedzieć, co to znaczy. To
jedna z tych zagadek, które uwielbiała nasza mama!
Dan wiedział, że nie miał prawa irytować się z tego powodu, ale był wściekły, że Amy
pamiętała więcej szczegółów dotyczących ich rodziców niż on. Sam nigdy nie rozpoznałby
pisma mamy.
- Straciliśmy książkę - mruknął. - Nawaliliśmy już na starcie, co?
Amy wpatrywała się w monogram na szkatułce Grace.
- Może jeszcze nie wszystko stracone. Mam pewien pomysł, ale będziemy
potrzebowali pomocy kogoś dorosłego. Co do tego Alistair się nie mylił. Sami nie będziemy
w stanie podróżować.
- Podróżować? - zdziwił się Dan. - Ale dokąd?
Amy zerknęła na policjantkę, po czym przybliżyła się do brata i szepnęła:
- Po pierwsze, musimy sobie znalezć kogoś dorosłego do pomocy, i to szybko. Ciotka
Beatrice niedługo zadzwoni do opieki społecznej. Musimy dostać się do domu, spakować
rzeczy i uciekać. Jeśli policja dowie się, że nie mamy prawnego opiekuna, trafimy do domu
dziecka, a wtedy na pewno nigdy nie odszukamy trzydziestu dziewięciu wskazówek.
Dan o tym nie pomyślał. Nie wiedział wiele na temat domów dziecka, ale był pewien,
że nie chce zamieszkać w żadnym z nich. Czy mógłby tam trzymać swoje kolekcje? Pewnie
nie.
- A skąd wytrzaśniemy dorosłego? - spytał. - Wynajmiemy go sobie?
Amy znów kręciła na palcu kosmyk włosów.
- Potrzebujemy kogoś, kto pozwoli nam działać bez zadawania zbędnych pytań.
[ Pobierz całość w formacie PDF ]