do ÂściÂągnięcia ^ pdf ^ ebook ^ pobieranie ^ download
Podstrony
- Strona startowa
- LE Modesitt Recluce 12 Wellspring of Chaos (v1.5)
- Cooper James Ostatni Mohikanin
- Cecily von Ziegesar [Gossip Girl 06] You're the One That I Want (pdf)
- Fiedler Arkady Dywizjon 303
- Annie.Proulx. .Kroniki.portowe
- Jack London On the Makaloa Mat and Island Tales
- Lima Barreto Triste Fim de Policarpo Quaresma
- 02. May Karol Krolowa Cyganow
- Cartland Barbara Najpić™kniejsze miśÂ‚ośÂ›ci 58 Pustynne namić™tnośÂ›ci
- 230. Anderson Caroline Samotna pani doktor
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- anusiekx91.opx.pl
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
SkÄ…d to przypuszczenie?
To oczywiste. Celem tego przedsięwzięcia trwającego 700 milionów lat jest spotkanie z
tobą. %7ładna forma życia, beż względu na jej psychologię, nie może przeżyć tego bez śladu.
Jesteś przecież powodem istnienia tej floty. Nie wiemy czy jest to rasa nadzwyczaj
długowieczna, czy też przekazywali sobie wiedze z pokolenia na pokolenie, ale w każdym
przypadku jesteś dla nich superlegendą. Czy śmiałbyś stawić czoła Bogu
WszechmogÄ…cemu?
Czytałem Biblię odparł Bron. Prawdę mówiąc, drżałbym na samą myśl o tym, gdybym
wierzył, że Bóg istnieje.
Właśnie. Ale oni wiedzą, że ty istniejesz. Dlatego sądzę, że ten atak jest raczej formą
obrony niż napaści .
Obrony? %7Å‚artujesz chyba Ander!
Bynajmniej. Bez dostępu do podprzestrzeni żaden z tych statków nie może powrócić do
swojej bazy. Nie mają żadnego powodu, żeby dokonywać napaści u kresu swojej podróży bez
powrotu, której nikt z nich nie przeżyje, jedynym wytłumaczeniem może być właśnie
desperacki podryg obrony. Nie masz racji Bron. Jest to samobójcza misja bez odwrotu, której
celem jest prawdopodobnie próba zniszczenia jakiegoś aspektu przyszłej historii zawartej w
Chaosie .
Jeżeli chodzi im o zniszczenie floty Niszczycieli, to są już bliscy celu. Nawet ich puste
pojemniki sÄ… groznÄ… broniÄ….
Myślę, że wszystko to jest celowe. W tego typu wyprawie każdy atom ładunku powinien
osiągnąć swój maksymalny potencjał. Znając z góry nasze możliwości przystosowali
wszystko tak, żeby każdy atom ich floty był odporny na naszą broń i jednocześnie stanowił
broń, przed którą nie mamy ochrony .
To siÄ™ zgadza z naszymi wnioskami. Nawet puste pojemniki sÄ… uodpornione na nasze
pociski. Ich jedynym słabym punktem wydaje się być pewna tendencja do samozniszczenia
pod wpływem kontaktu lub bliskiego zbliżenia... Boże! Ander!... Chyba dałeś mi rozwiązanie.
Funkcją katalizatora nie jest prowokowanie nowych działań, ale przyspieszanie już
istniejących reakcji. Po prostu należy walczyć z nimi ich własną bronią.
W chwile pózniej Bron popędził na mostek wołając po drodze zbrojmistrza i szefa arsenału.
Szybko tłumaczył im założenia nowej taktyki, którą przyjęli ze zdumieniem, ale zaraz
pobiegli dokonać odpowiednich przeróbek. Bron polecił dowódcy Skuy wybrać odpowiedni
cel i resztę czasu spędził na opowiadaniu Jaycee, jaki los zgotuje jej po tym wszystkim. To
ulżyło mu nieco.
Wrogowie wydawali się wyczuwać tę atmosferę podniecenia. Ich pomruki stały się krótsze,
tak jakby . panika opanowywała ich rozmowy, osiągając niewyobrażalne natężenie decybeli.
Słychać teraz było napięte głosy, nerwowe, wypełnione strachem, złością i straszliwym
przeczuciem rozmowy. Bron prawie mógł sobie wyobrazić Obcych tkwiących w
ciemnościach, spływających potem w atmosferze stęchlizny spowodowanej wiekowym
upchnięciem pośród niewyobrażalnych silników. Domyślał się, że pragną w tej chwili
gwałtownej śmierci, uwalniającej ich z długiego uwięzienia, które ma się zakończyć klęską.
Po wybraniu celu Bron czekał tylko na sygnał zbrojmistrza. Otrzymał go dopiero w strefie
ataku na kilka sekund zanim wskazniki gotowości osiągnęły punkt zerowy. Natychmiast
wystukał swoją zgodę i oddał dowództwo komputerowi.
Wrogi statek był wyraznie widoczny na ekranach. Widać było także długie rury torped
78
Colin Kapp - Formy Chaosu
poruszające się z pozorną powolnością. Wśród załogi, która już dowiedziała się o
szczegółach, wzrosło napięcie. Broń mezoniczna stanowiła główną siłę, którą ci ludzie
rozumieli, a nowa taktyka nie sprawdziła się jeszcze.
W miarę jak torpedy posuwały się do przodu na ekranach pojawiały się coraz to nowe
szczegóły celu, w który miały uderzyć. Normalnie uzbrojone pociski spowodowałyby wybuch
oślepiający na kilka sekund ekrany. Torpedy bez zapalników uderzyły we wrogi statek nie
powodując żadnych wybuchów. Obraz pozostał niezachwiany. Ale wróg zaczął wydzielać z
siebie szalone spirale nieznanej formy energii.
Przez chwile Obcy najeżył się długimi igłami strzelającymi fioletowym ogniem, jak jakiś
[ Pobierz całość w formacie PDF ]