do ÂściÂągnięcia ^ pdf ^ ebook ^ pobieranie ^ download
Podstrony
- Strona startowa
- Haas Derek Srebrny NiedĹşwiedĹş 01 Srebrny NiedĹşwiedĹş
- Carroll_Jonathan_ _Białe_Jabłka_01_ _Białe_jabłka
- Harry Harrison Stalowy Szczur 01 Narodziny Stalowego Szczura
- Anne McCaffrey Cykl JeĹşdĹşcy smokĂłw z Pern (01) JeĹşdĹşcy SmokĂłw
- Foster, Alan Dean Spellsinger 01 Spellsinger
- Zelazny, Roger The First Chronicles of Amber 01 Nine Princes in Amber
- Burroughs, Edgar Rice Tarzan 01 Tarzan of the Apes
- x_Elizabeth Hoyt The Raven Prince [Prince 01] (2006)
- Roberts Nora Gwiazdy Mitry 01 Zaginiona gwiazda
- Denise A Agnew [Daryk World 01] Daryk Hunter (pdf)
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- fashiongirl.xlx.pl
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
zjadłbyś razem z nim obiad u nas? Bo jak ciebie tutaj
nie ma, to nam jest smutno.
Ponad głową Maggie spojrzał na Elise i powiedział
cicho:
- Mnie też...
Och Boże, a jej?! Jej było potwornie smutno. Tęskni-
ła za nim. Za dotykiem jego rąk, za zasypianiem w jego
ramionach. I żadne argumenty na temat różnicy wieku i
braku perspektyw nie były w stanie osłabić tego uczu-
cia.
Kiedy pierwszy tydzień sierpnia dobiegł końca, za-
kończył się również remont. Wieczorem Seth dokonał
ostatniego przeglądu, a Elise wystąpiła z tacą czekola-
dowych ciasteczek.
- Proszę, częstuj się, Seth. Wykonałeś kawał wspania-
łej roboty. Dzięki tobie nasz dom ogrom nie wypiękniał.
Wszyscy rzucili się na ciasteczka i przez chwilę sły-
chać było tylko chrupanie.
- Seth - powiedział Jamie z pełną buzią. - Ale bę-
dziesz do nas przychodził, prawda?
- A będziecie mieli takie ciasteczka? - spytał po chwi-
li wahania. - Jeśli tak, to wpadnę.
Kiedy po ciasteczkach pozostało na tacy tylko kilka
okruszków, Seth podziękował, wstał i oznajmił, że musi
już jechać.
- Odprowadzisz mnie do samochodu, Elise?
- Oczywiście. - Jej serce zabiło szybciej. Wreszcie
będzie z Sethem sam na sam. Chociaż kilka minut...
Wyszli na dwór. Zmrok już zapadł. Było ciepło i wil-
gotno, w powietrzu unosił się zapach świeżo skoszonej
trawy.
Seth podszedł do samochodu, oparł się o maskę i
spojrzał na Elise. Jakoś tak... bardzo niewesoło.
- Chciałem ci powiedzieć, że nie będzie mnie jakiś
czas. Jadę na Florydę.
- Coś się stało? - spytała z niepokojem. - Coś... z two-
ją mamą?
- Nie, nie. Po prostu jadę spotkać się z Bobem
Wexfordem.
- To... to ten właściciel firmy budowlanej?
- Tak. Zaprosił mnie na rozmowę.
- Chce ci zaproponować pracę, tak?
To jedyny możliwy powód. Elise czuła, jak jej serce
umiera.
- Ach tak...
- Będziesz za mną tęsknić, Elise? Bo ja bardzo, cho-
ciaż to tylko kilka dni. Staram się postępować tak, jak
sobie tego życzyłaś. Być tylko twoim przyjacielem. Ale
nie jest mi lekko. Nie potrafię pogodzić się z tym, że nie
wolno mi ciebie nawet dotknąć... - Podszedł do niej, po-
rwał ją w ramiona. Pocałunek był krótki i zachłanny. -
Będzie mi ciebie bardzo brakowało, Elise - powiedział
cicho nabrzmiałym od wzruszenia głosem. - Nie zapom-
nij o mnie. Kiedy wrócę, zadzwonię.
Trzy dni później Seth zadzwonił do drzwi Elise. I tak
jak dwa miesiące temu, kiedy robił to po raz pierwszy,
usłyszał tupot dziecięcych nóg. Za drzwiami z siatki
ukazał się aniołek z rozwianymi loczkami koloru miodu.
Tym razem jednak Maggie sama otworzyła drzwi, rzuci-
ła się Sethowi na szyję i wycałowała go w oba policzki.
Seth czuł, jak serce mu topnieje. Przecież do tego serca
wkradła się nie tylko Elise, lecz i dwójka jej wspania-
łych dzieci.
- Witam panią, panno Maggie! - Podniósł małą i
okręcił się z nią dookoła. - No i co pani porabiała pod-
czas mojej nieobecności ?
- Rusza mi się ząbek! Ten!
Seth z poważną miną obejrzał wskazany przez Mag-
gie ząbek i pokiwał głową.
- Niedługo ci wypadnie i będzie po kłopocie. A gdzie
twoja mama i Jamie?
- W ogrodzie! Bawimy się w rzucanie podkową! -
Chodź! - Pociągnęła go za sobą.
Kiedy znaleźli się na tyłach domu, Seth natychmiast
odszukał wzrokiem Elise i jak zwykle na jej widok po
prostu go przytkało. Elise w białych szortach i pomarań-
czowym topie wyglądała świeżo i elegancko, choć upał
był niemiłosierny.
Obok niej stał Jamie. Oboje śmiali się. Matka żarto-
bliwie rozwichrzyła synkowi włosy.
Elise. Piękna, mądra, pełna czułości... Seth patrzył, a
jednocześnie nagle wszystko zrozumiał. Nie było już
potrzeby analizowania uczuć, jakie wzbudzała w nim ta
kobieta. Po prostu ją kocha. Na całym świecie nie ma-
drugiej kobiety, której by tak pragnął. Problem w tym,
czego pragnie Elise. Musi z nią o tym porozmawiać, i to
jak najszybciej.
Zauważyła go. Na kilka sekund zastygła, potem
uśmiechnęła się i pomachała ręką. Jamie podbiegł do
niego i po męsku uścisnął dłoń.
[ Pobierz całość w formacie PDF ]