do ÂściÂągnięcia ^ pdf ^ ebook ^ pobieranie ^ download
Podstrony
- Strona startowa
- Haas Derek Srebrny NiedĹşwiedĹş 01 Srebrny NiedĹşwiedĹş
- Carroll_Jonathan_ _Białe_Jabłka_01_ _Białe_jabłka
- Harry Harrison Stalowy Szczur 01 Narodziny Stalowego Szczura
- Anne McCaffrey Cykl JeĹşdĹşcy smokĂłw z Pern (01) JeĹşdĹşcy SmokĂłw
- Foster, Alan Dean Spellsinger 01 Spellsinger
- Zelazny, Roger The First Chronicles of Amber 01 Nine Princes in Amber
- Burroughs, Edgar Rice Tarzan 01 Tarzan of the Apes
- x_Elizabeth Hoyt The Raven Prince [Prince 01] (2006)
- Roberts Nora Gwiazdy Mitry 01 Zaginiona gwiazda
- Denise A Agnew [Daryk World 01] Daryk Hunter (pdf)
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- anusiekx91.opx.pl
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
jej tyłku się nasiliły, zaczął napierać na nią mocniej, ruszając się tak mocno, że słyszała jak
ciało uderza o ciało.
I kochała każdą tego jebaną minutę.
Facet z jej snów pieprzył ją w materac, uderzając swoim ciałem o jej, tracąc tą resztkę
kontroli, którą zazwyczaj utrzymywał. Odrzucała do góry biodra, dopasowując jego ruchy,
ocierając łechtaczką o podstawę jego fiuta dopóki nie wrzasnęła w orgazmie tak intensywnym
,że prawie zemdlała z przyjemności.
Gdy chwilę pózniej usłyszała jego krzyk zakończenia, nadal rozprawiała się z
wstrząsami zastanawiając się jak przeżyje ich kolejne starcie.
93
Dana Marie Bell The Gray Court 01 Dare To Believe
Ziewnęła, ledwo zauważając kiedy odpiął kajdanki, które ją krępowały. Wtuliła się w
niego nadal majÄ…c na oczach przepaskÄ™, poddajÄ…c siÄ™ snu i przytulajÄ…c siÄ™ do jego klaty.
Leo wyciągnął dildo z małym wzdrygnięciem. Kiedy zagroziła, że pójdzie na nauki do
kogoś innego stracił kontrolę, biorąc ją jak zwierzę kiedy zasługiwała na dużo więcej, lepiej
w poślubną noc.
Chociaż, mały uśmieszek na jej twarzy gdy spała w jego ramionach mówił, że może
nie spierdolił tego całkowicie.
Może nie powinien zamieniać brzoskwiniowego dildo na czarne. Mogło to być zbyt
wiele, zwłaszcza dla debiutantki.
Chociaż, jeśli tak jego kociak uprawiał seks mając nie za wiele doświadczenia, to nie
mógł się doczekać jak będzie się kochać za sto lat. Albo za dwieście. Sięgnął w dół i
zaciągnął pościel próbując z całych sił nie przeszkadzać jej więcej niż już to zrobił i ułożył się
by patrzeć jak śpi, wina i głęboka satysfakcja zmiksowały się dziwnie w jego krwi. Pózniej
umyje zabawki. Przytulanie swojej żony zdecydowanie uplasowało się najwyżej na jego liście
rzeczy do zrobienia.
94
Dana Marie Bell The Gray Court 01 Dare To Believe
RozdziaÅ‚ Ósmy
Ruby zbudziła się w promieniach słońca i przy bacznym wyrazie przystojnej twarzy
Leo. Dzień, dobry, - wymamrotała.
- Właściwie to popołudnie. Burknął ze skrzywionym wyrazem twarzy. Głodna?
- Um. Mogłabym zjeść konia z kopytami. Ruby rozciągnęła całe ciało, przez które
zwykle oczy wychodziły mu z orbit.
Tym razem, odwrócił wzrok. Pojdę zrobić jakieś kanapki. Zszedł z łóżka i sięgnął
po swoje spodnie.
- Leo? Co się dzieje? Ruby zmarszczyła brwi.
- Nic.
- O rany, kiedy mówię nic w ten sposób zazwyczaj mam już trzeci stopień wkurzenia.
Co jestem ci winna?
Leo zmarszczył brwi i ostrożnie potarł swój nos. Przepraszam.
- Za co? Ruby nie miała pojęcia czemu czuł się winny ale zamierzała się tego szybko
dowiedzieć.
- Nie miałem zamiaru być taki& szorstki& wcześniej. Przepraszam.
Przez chwilę nad tym myślała patrząc jak zagłada na siebie koszulkę. Ruszył do drzwi
od łazienki i wiedziała, że teraz powinna coś powiedzieć lub na zawsze zamilknąć. Nigdy
nie powiedziałam stop.
Zatrzymał się z jedną ręką na klamce, napiął plecy gdy usłyszał troskliwą notę w jej
głosie.
- Zastanów się Leo. Nigdy nie powiedziałam stop. Powiedziałeś, że przestałbyś
gdybym poprosiła, pamiętasz?
Patrzyła jak się do niej odwracał, ulga i żal były ze sobą zmieszane. Straciłem
głowę.
- Wiem.
- Mogłem cię skrzywdzić.
- Nie.
Zmarszczył brwi. Co ma znaczyć to nie?
- To znaczy, że nigdy byś mnie nie skrzywdził.
- Nie umyślnie! Przypadkowo! Leo przejechał dłonią po włosach, nieznacznie za nie
pociągając. Straciłem kontrolę, Ruby. Mogłem cię zranić.
95
Dana Marie Bell The Gray Court 01 Dare To Believe
Pokręciła głową wychodząc z łóżka i cicho idąc w jego stronę. Nie. Otoczyła go
ramionami w pasie o oparła się o niego dając mu znać, że mu ufa. Miłość którą zaczynała do
niego czuć ogrzewała ją jakby była do niego przytulona, nie martwiąc się, że była całkowicie
nago.
Otoczył ją ramionami, twardymi i ochronnymi. Zmiertelnie się bałem gdy nie
obudziłaś się po Związaniu. Nie tak chciałem spędzić nasz dzień ślubu, Ruby. A kiedy
otworzyłaś oczy, straciłem kontrolę. Tak bardzo przepraszam, kociaku.
Ruby spięła się na słowa dzień ślubu . Leo?
- Hmm? Zanurzył twarz w jej włosach i głęboko oddychał, jego duże ciało
relaksowało się przy jej.
- Kiedy wzięliśmy ślub?
Poczuła jak zesztywniał w jej ramionach i nie w ten dobry sposób. Wytłumaczyłem
[ Pobierz całość w formacie PDF ]