do ÂściÂągnięcia ^ pdf ^ ebook ^ pobieranie ^ download
Podstrony
- Strona startowa
- Carroll Jenny (Cabot Meg) 1 800 Jeśli W
- TT Jenny Lykins Distant Dreams
- Dom na wzgĂłrzu Caldwell Erskine
- Brandon Mull Spirit Animals. Tom I Zwierzoduchy
- SC28L198_5
- H. G. Wells The Island of Doctor Moreau
- Douglas Arthur ZśÂ‚oto z Porto Bello
- Fated 3 SimpleTwis of Fate
- Darcy_Lilian_ _Najpiekniejsza_noc
- 021. Jennifer Greene Kobieta z wyspy
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- anusiekx91.opx.pl
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
rześkie. Nie* J którzy mioszkuńcy Mornłngsidc Street odpoczywali nu gankach
domów, Inni korzystając z milej pogody przechadzali się po ogródkach. Niebo
wciąż było pochmurne, a ponieważ słońce zachodziło zu szarymi chmurami,
zmrok zbliża) się szybciej niż zwykle o tej por/fa roku.
Dobrnąwszy do domu Jenny Clough przeszedł na palcach przez ganek 1
zastukał nieśmiało do drzwi. Nikt nie otwieruł. Przyłożył ucho do szpary w
drzwiach, ale w domu pu- nowała cisza. Przejęty i zdenerwowany, zastukał
głośniej. Postano wit, że nic odojdzlc od drzwi, dopóki ktoś mu nie otworzy,
wytężał więc słuch 1 czekał nu odgłos kroków w hallu.
Stukuł wciąż z uporem, gdy nagle " fonny otworzyła drzwi. Była
zaczerwieniona 1 zdyszana, tak szybko zbiegła ze schodów.
Ostatnie pół godziny Jonny spędziła na górze w pokoju Luwany. Widząc, jak
zniechęcona i zmęczona Jest Luwuna kilkugodzinną wędrówką po mieście, w
czasie której nie znuluzla prucy i na dodatek nie miułu nic w ustach, kazała jej
pójść do łóżku. Przyniosłu na gór*; duży talerz rosołu z Itury i ogromny plaitcr
szynki polanej gorÄ…cym sosem 1 nukarmlla
dziewczynę. Luwuna czekała nu sposobność, żoby opowiedzieć Jenny o
przygodach w biurze sprzedaży nieruchomości 1 pózniej w kawiarni, alo gdy
tylko skończyła jeść, Jenny duła jej proszki, po których ogarnęła Ją gwałtowna
senność. Nie próbowała Już nawet podjąć rozmowy.
Ody Jenny otworzyła drzwi, widok kaznodziei Clougha tuk Ją zdumiuł, żer
prze/, chwil'? milczała wybułuszując nu niego oczy.
- Dzień dobry punil powiedział, Powieki drgały mu nerwowo, Przykro mi,
że pani przeszkadzam, ula Jeśli wolno, prosiłbym o kilka słów na osobności.
Dzień dobry powiedziała Jenny nijakim głosem.
Czy mógłbym z panią porozmuwluć? nas ta wał.
- O czym? upytału .lenny marszcząc brwi. Po tumtoj historii nie
spodziewałam się pana w moim domu.
Szurnąwszy butami po deskueh podłogi Clough przeniósł ciężar ciuła na
drugÄ… nogÄ™.
-> Gdyby ml pani pozwoliła wejść na chwilę...
Hm... Nie życzyłabym sobie, żeby kto,4 o mnie powledzluł, że zair/usnęłam
drzwi duchownemu przed nosom 1 nie chciułum go wpuścić do środku. Ale
Jeżeli przyszedł pan w sprawie domu, żeby go ode mnie wycygunić, u polem
zburzyć i postuwić nu tym mlejseu szkółki; niedzielną, s/kodu fatygi.
Zmuchułby się pan
niepotrzebnie mówieniem, a ja bym się tylko wściekła. Ani myślę tracić czas na
takie rozmowy. Jak coś raz postanowię, nie rozmyślam się. Cofanie decyzji nie
należy na szczęście do moich słabostek.
Nie, nie, proszę pani zapewnił ją pośpiesznie to całkiem inna
sprawa. O tamtym nawet nie wspomnÄ™.
Nie będę też siedziała i wysłuchiwała przygan pod adresem osób, którym
wynajmuję pokoje. Sprzykrzyły mi się już te przemowy. To jest mój dom i nikt
mi nie będzie" dyktował, kto może, a kto nie może u mnie mieszkać.
Proszę pani, przyszedłem w zupełnie innej sprawie oznajmił
uroczyście, z wyrazem powagi na twarzy. Bóg mi świadkiem.
W takim razie niech pan wejdzie, bardzo proszę powiedziała
uśmiechając się przyjaznie. Gdybym nie uwierzyła osobie duchownej, która
świadczy się bogiem, naprawdę nie wiem, komu bym mogła uwierzyć na tym
świecie.
Poruszając się lekko mimo swej tuszy Jenny zaprowadziła Clougha do
saloniku i zapaliła lampę. Na dworze szare światło dnia walczyło jeszcze z
mrokiem, ale w domu było już ciemno.
Gdy Jenny wskazała mu fotel, Clough usiadł skwapliwie w
przeciwieństwie do poprzednich wizyt, które odbywał na stojąco albo modląc
się na klęczkach. Jenny usadowiła się wygodnie na czerwonej pluszowej
kanapie i splótł
szy ręce na brzuchu podciągnęła do góry ramiona.
Siedzę i czekam, żeby pan swoim zwyczajem zaczął od modlitwy
odezwała się po chwili. Proszę bardzo, mnie to nie przeszkadza. Odkąd
[ Pobierz całość w formacie PDF ]