[ Pobierz całość w formacie PDF ]

wspaniałą matką  rzekła Anna, idąc w stronę drzwi.
GWIAZDA TELEWIZJI 63
Po chwili pojawili siÄ™ ratownicy prowadzeni przez
GlendÄ™.
 Cześć, Todd  powiedziała Anna.  Musimy szy-
bko przewiez
ć tę małą do szpitala.
Wyjaśniła krótko, co się stało i jakie środki za-
stosowali, po czymspojrzała na Sama.
 Jedno z nas powinno pojechać karetką. Ty czy ja?
 Ja pojadę  odparł natychmiast Sam.  Możesz
być tu potrzebna. Zabiorę się z kimś z powrotem.
Teraz, kiedy niebezpieczeństwo minęło, Anna od-
garnęła z twarzy włosy i uśmiechnęła się niepewnie.
 Dobra robota, McKenna. Może nie zardzewiałeś
tak bardzo, jak myślałam.
 Jeśli to miał być komplement, powinnaś jeszcze
poćwiczyć.  Odpowiedział jej z uśmiechem.  Ty też
byłaś niezła, Riggs. Dobra robota zespołowa.
Anna zmarszczyła czoło, z lekkim niepokojem u-
świadamiając sobie, że to prawda. Pracowali jak zgra-
ny zespół, bardzo zgodnie i skutecznie. A przecież wca-
le się tego nie spodziewała. W trudnych chwilach nie
było między nimi tarć  właściwie niewiele rozma-
wiali. Każde z nich instynktownie wyczuwało potrze-
by partnera.
RaptemAnna zauważyła kamerę i jej uśmiech zgasł.
 Nagrywaliście to?
Dziewczyna z klapsemszepnęła coś do ucha produ-
centki, a Polly uśmiechnęła się.
 To będzie fantastyczny program. Oczywiście, je-
żeli rodzina wyrazi zgodę. Pracowaliście zaskakująco
jednomyślnie.  Producentka podeszła bliżej ze zdzi-
wioną miną.  Zupełnie jakbym oglądała serial o leka-
rzach! Tyle że ten był lepszy, bo prawdziwy.
64 SARAH MORGAN
Anna milczała. Sam wziął głęboki oddech, spodzie-
wając się, że będą z tego kłopoty.
 Anna...
 Nie powinniście byli kręcić bez zgody pacjenta.
 Przyczepiliśmy tutaj informację, że jeśli ktoś nie
chce być filmowany, musi nam tylko powiedzieć.
Anna zerknęła na kartkę na ścianie, i przeczytawszy
kilka słów, oświadczyła ze złością:
 Craddockowie nie czytali ogłoszenia na ścianie,
kiedy tu weszli. Nawet go nie zauważyli.
John Craddock potarł kark i zerknął na swoją córkę,
która siedziała teraz na kolanach matki.
 Chyba nie mam nic przeciwko temu, żeby to
pokazali w telewizji, doktor Riggs. Może to uratuje
komuś życie. Co myślisz, Michelle?
Jego żona uśmiechnęła się z wahaniem.
 Mówiąc szczerze, będę się cieszyła, jak inni zo-
baczą, że picie z puszki może być takie niebezpieczne.
Mnie to nigdy nie wpadło do głowy. A jeśli chodzi
o dzieci, bardzo na wszystko uważam.
Anna nie była w stanie dyskutować z takimi ar-
gumentami. To była ważna informacja, coś, o czym
ludzie często zapominają podczas letnich miesięcy,
kiedy jest gorÄ…co i nie brakuje os.
 No cóż, skoro nie macie nic przeciwko temu...
 Tylko dajcie mi znać, kiedy to pokażą  po-
prosił John  żeby mógł powiedzieć wszystkim zna-
jomym.
 Na pewno.  Producentka przesunęła się na bok,
bo ratownicy szykowali się do wyjścia.  Włączymy to
do naszej serii na temat zdrowia w lecie.
Sam wziął swoją torbę, po czym zabrał jeszcze
GWIAZDA TELEWIZJI 65
kilka rzeczy z gabinetu, które mogły mu się przydać
w drodze, i skinął Annie głową.
 Niedługo wrócę.
 Dobrze. I tak mam papierkowÄ… robotÄ™. Lunch
będzie póz
niej. Jeśli kamera ma być obecna wszędzie,
gdziekolwiek się obrócę, chcę wziąć udział w tej roz-
mowie.
Okazało się, że wcale nie musieli przesuwać lun-
chu. Sam przyjechał z powrotem w ciągu godziny
z dobrymi wiadomościami na temat Lucy.
 Jej stan jest stabilny, ale zatrzymajÄ… jÄ… na noc.
A teraz siadajmy i rozmawiajmy, zanim kanapki wy-
schną. Glenda, dołączysz do nas?
 Och, doktorze.  Lekko zadyszana Glenda zer-
knęła na nich nerwowo, drżącą ręką zaczesując włosy.
 Chciałam właśnie wyskoczyć do domu, jeśli to moż-
liwe. Ale mogę przyjść...
 Nie, nie  odrzekł Sam, posyłając jej uśmiech, który
ją uspokoił.  Miłego lunchu. Zobaczymy się póz
niej.
Glenda wybiegła tak pośpiesznie, że zahaczyła to-
rebką o klamkę. Uwolniła ją, mrucząc coś pod nosem
i nie oglądając się za siebie, wyszła szybkimkrokiem
.
Samspoważniał.
 Jest bardzo zestresowana.
Anna skinęła głową i podeszła do okna. Patrzyła na
Glendę, która niemal biegła ulicą w stronę portu. Wie-
działa, że recepcjonistka dotrze do domu w ciągu pię-
ciu minut. Ale dlaczego tak bardzo siÄ™ spieszy?
 Masz rację  odezwała się spokojnie.  Coś jest
nie tak. Mamwyrzuty sumienia, że dopiero ty zwróci-
Å‚eÅ› mi na to uwagÄ™.
66 SARAH MORGAN
SamprzystanÄ…Å‚ obok niej.
 To jeden z plusów mojej tu obecności.
 Przestań.  Zerknęła na niego z zasępioną miną.
 Martwi mnie, że niczego nie spostrzegłam.
 Nie jesteś nadczłowiekiem.  Uniósł rękę i od-
sunął kosmyk włosów z jej policzka. Ten gest tak ją
zaskoczył, że aż podskoczyła.
 Fakt, że udało namsię przez ostatnie pół godziny
nie pokłócić, nie znaczy, że możesz sobie pozwalać,
McKenna.  Zbita z tropu przez szybkie bicie serca,
obrzuciła go wrogim spojrzeniem, a on odpłacił jej
tym samym.
 Ja tylko chciałem, żebyś lepiej widziała, Riggs.
Musisz iść do fryzjera, bo inaczej przewrócisz się na
schodach.
Powściągnęła chęć poprawienia włosów. Zawsze
nosiła długie włosy, a Samdoskonale o tymwie.
 Mielibyśmy fantastyczny program, gdybyśmy
zrobili z wami całą serię  dobiegł ich zza pleców głos
Polly. Odwrócili się jednocześnie.  Jest między wami
niesamowita chemia, powietrze aż pulsuje energią.
A najlepsze, że nawet nie jesteście tego świadomi.
Chemia? Anna szeroko otworzyła oczy.
 To taka chemia, która wywołuje eksplozje  mru-
knęła, a Samuśmiechnął się.
 Nie sądzę, żeby nasza Anna widziała siebie w ro-
li gwiazdy telewizyjnej, Polly.
Producentka zamyśliła się.
 Wiele osób z początku odnosi się z niechęcią do
kamery, ale kiedy do niej przywyknÄ…, zazwyczaj oka-
zuje się, że zapominają, że ktoś ich filmuje i po prostu
robią swoje. To jeden z powodów, dla których te
GWIAZDA TELEWIZJI 67
paradokumenty odnoszÄ… taki sukces. Widzowie czujÄ…,
jakby byli częścią tego, co dzieje się na ekranie.  Pol-
ly przekrzywiła głowę.  Nawet nie oglądając nakrę-
conych dzisiaj materiałów, mogę powiedzieć, że ka-
mera ciÄ™ lubi.
Anna była nieprzejednana.
 Nie chcę być filmowana.
 Jeśli o mnie chodzi, to bez różnicy.  Samziewnął.
 Zresztą nie wiem, z którego profilu wyglądasz lepiej.
Koniec zgodnej współpracy, powróciły szyderstwa
i docinki.
 Jesteś niewiarygodnie płytki.
Polly spojrzała najpierw na Sama, potem na Annę. [ Pobierz całość w formacie PDF ]